Przypominamy, że podobnie postąpił Polkomtel, operator sieci Plus. Jednak w przypadku sieci T-Mobile Polska, operator będzie zwracał uwagę na to, w jaki sposób dotychczas były spłacane raty i czy klient nie próbował oszukiwać, przy zawarciu umowy i będzie rozpatrywany indywidualnie dla każdego przypadku. - Zapis nie dotyczy klientów, którzy systematycznie spłacają zadłużenie, ale przez przypadek, na przykład będąc na urlopie, czy po prostu przez zapomnienie nie uregulowali kolejnej raty - mówi Konrad Mróz, z Biura Prasowego T-Mobile Polska.
Apeluje także, aby weryfikować kupione urządzenia z drugiej ręki i sprawdzać fakturę z zakupem, czy nie ma na niej zapisu o blokadzie, w przypadku zalegania z ratami.. Jednocześnie dodaje, że "prawo nie działa wstecz" i nabywcy telefonów z T-Mobile, z datą zakupu do dnia 28 kwietnia br. nie muszą obawiać się że ich telefon przestanie działać.
Istotną zmianą, z punktu widzenia abonenta i ewentualnych nabywców telefonów od abonentów, jest wprowadzenie nowych warunków sprzedaży ratalnej, w tym sprzedaży z zastrzeżeniem prawa własności. - Tylko klient, który podpisał z nami umowę, po 28 kwietnia br. i nie płaci rat za urządzenie próbując w ewidentny sposób wyłudzić telefon, może narazić się zablokowanie numeru IMEI. - podkreśla z nami w rozmowie Konrad Mróz. A kupujący, na rynku wtórnym sprzęt telekomunikacyjny, bez sprawdzenia stosownych dokumentów bierze na siebie odpowiedzialność za skutki, które mogą wystąpić po jego nabyciu. Zakupu używanego telefonu z T-Mobile nie muszą obawiać się nabywcy, bez odpowiedniego zapisu na fakturze.
Źródło: Telix.pl